Ból w trakcie wykonywania wzmożonych ćwiczeń to jeszcze nie jest powód do niepokoju – to w sumie bardzo dobrze, że odczuwamy ból, bo przynajmniej wiadomo, iż dajemy z siebie wszystko. Chociaż oczywiście przydałoby się postarać o to, aby bolało nas jak najmniej i jak najrzadziej. Przedstawione przeze mnie porady niby są powszechnie znane, ale jakby nie patrzeć bardzo często jest mimo wszystko tak, iż ćwiczący, mowa o początkujących, kompletnie nie mają pojęcia na temat tego w jaki sposób nie dopuszczać do bólu. Czyli napiszemy teraz o tym jak walczyć z bólem, ale również oczywiście chcielibyśmy zadziałać nieco bardziej prewencyjnie, a więc nie dopuścić do dyskomfortu. W większości przypadków mówimy o bólu głowy, pleców, nóg, kostki i pachwiny. Wszystko zależy od chociażby tego co trenujemy. Wszystkie dolegliwości łączy to, że w żadnym razie nie można przejść nad nimi do porządku dziennego. Nie można również zaniechiwać ćwiczeń, ponieważ te wszystkie bóle są tylko chwilowym skutkiem ubocznym. Bez większego problemu można zrobić tak, iż ból nie będzie występował przed, w trakcie i po ćwiczeniach. To znaczy, nie można tego wszystkiego obiecać na 100%, bo różnie to może być, ale generalnie ból można pokonać. Zastanówmy się w ogóle nad tym, z jakiego powodu uskarżamy się na chroniczne bóle w trakcie ćwiczeń. W większości nieumiejętnie wykonujemy ćwiczenia albo po prostu trenujemy zbyt dużo. Zbyt wielka ambicja, szczególnie na początku swojej przygody z ćwiczeniami, to w żadnym razie coś pozytywnego. Im większe będziemy mieli doświadczenie, tym solidniej będziemy wykonywali wszelkie ćwiczenia. A i zwiększymy swoje możliwości czasowe, czyli będziemy mieli okazję ćwiczyć dłużej, jeżeli tylko będziemy mieli takową potrzebę.
Ból podczas wykonywania ćwiczeń
Czyli jak pokonać ból? Najpowszechniejszą metodą walki z bólem jest po prostu danie sobie czasu na regenerację. Żyjemy szybko, zapewne mamy dużo stresu, do tego dochodzą jeszcze ćwiczenia, do których na ten moment nie jesteśmy odpowiednio przygotowani – no i to właśnie wszystko prowadzi do przeciążenia organizmu. Jeśli jednak ambicja nie pozwala nam na zrobienie sobie przerwy, przynajmniej przyhamujmy z intensywnością ćwiczeń. Są również całkiem skuteczne typowo domowe sposoby. Kiedy kładziemy się już do spania, weźmy jeszcze gorącą kąpiel. Rozluźnimy tym samym swoje mięśnie, nasze ciało będzie bardziej rozgrzane. A i sen będzie o wiele przyjemniejszy, co niewątpliwie bardzo dobrze wpłynie na nasze samopoczucie. Jeżeli dostrzegliśmy na swoim ciele jakiekolwiek opuchlizny, czymś polecanym są okłady z lodu albo smarowanie odpowiednimi maściami. Wydaje się, że najważniejsze w kwestii ćwiczeń jest to, aby po prostu nie być tzw. Polakiem po szkodzie. Czyli czymś całkowicie niewskazanym jest brak odpowiedniej rozgrzewki, zbyt długie i intensywne ćwiczenia, a do tego nawet forsowanie tej części ciała, która bardzo nas boli. Jeżeli ból mimo wszystko nie przejdzie, proszę iść do lekarza!
