Mimo że niektóre inwestycje budowlane zostały wstrzymane, nadal brakuje rąk do pracy. Zapotrzebowanie na pracowników w branży budowlanej sięga 100-120 tysięcy. Gdzie szukać siły roboczej?
Polskie budowy świecą pustkami
Branża budowlana już od dobrych kilku lat ma problemy z kadrą. Brak pracowników to coraz bardziej powszechne zjawisko. Według ekspertów sytuacja i tak nie jest tak krytyczna, jak mogłaby być. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozwiązała sporo umów z wykonawcami tras szybkiego ruchu.
Nie rezygnuje się jednak z inwestowania w infrastrukturę. Wiele projektów może zatem zostać zrealizowanych. Do tej pory przedsiębiorcy z branży budowlanej zatrudniali cudzoziemców ze Wschodu. Problem pojawił się jednak w momencie, kiedy zaczęli oni migrować do naszych zachodnich sąsiadów. Gdzie więc szukać rąk do pracy?
Co mówi polskie prawo o zatrudnianiu cudzoziemców?
Aby zapobiec brakom na rynku krajowym, słusznym wyjściem wydaje się zatrudnianie obcokrajowców. Prawo dotyczące tej kwestii do tej pory nie było przyjazne polskim przedsiębiorcom. Sytuacja jednak uległa polepszeniu w stosunku do kilku lat wcześniejszych.
Wiele zmieniło rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej „w sprawie określenia przypadków, w których zezwolenie na pracę cudzoziemca jest wydawane bez względu na szczegółowe warunki wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemców”. Weszło ono w życie 1 lipca 2018 roku (Dz. U. 2018 poz. 1264). Nowe przepisy nieco ułatwiły procedurę wydawania zezwoleń na pracę. W wykazie znalazło się 289 zawodów.
Mimo że prawo jest odrobinę bardziej łaskawe dla polskich przedsiębiorców, nie oznacza, że cudzoziemcy mogą łatwo zatrudnić się w naszym kraju. Niepokojące jest to, że wielu z nich nadal pracuje nielegalnie, korzystając z wiz turystycznych.
Cudzoziemcy jako wsparcie polskich budów?
Przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców w naszym kraju nadal są niekorzystne. Mimo to wielu pracodawców decyduje się zatrudnić obcokrajowców. Tendencja ta utrzymuje się nieprzerwanie od 2014 roku.
Najwięcej pracowników brakuje w sektorze usług remontowo-wykończeniowych. Nawet gdyby polscy przedsiębiorcy chcieli „załatać dziurę w brakach kadrowych”, zatrudniając obcokrajowców, na dłuższą metę nie byłoby to możliwe. Dlaczego? Ponieważ do Polski cudzoziemcy mogą przyjechać tylko na okres 6 miesięcy. Wielu z nich ma wyższe wykształcenie, a i tak w większości wykonuje prace poniżej swoich kwalifikacji.
Winne temu są krótkoterminowe pobyty w naszym kraju. Sprawiają one, że obcokrajowcy są zatrudniani na najniższych stanowiskach. Szkoda, ponieważ wciąż rośnie u nas zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę.
W jakich zawodach w branży budowlanej najbardziej brakuje pracowników?
W budownictwie najbardziej brakuje:
- murarzy,
- tynkarzy,
- zbrojarzy,
- brukarzy,
- cieśli.
Jeszcze niedawno na polskich budowach hurtowo zatrudniano Ukraińców. Jednak ich rynek także pomału się wyczerpuje, walcząc z brakami demograficznymi. Polscy pracodawcy coraz chętniej oferują pracę Białorusinom. Wśród nich można znaleźć sporo wykształconych pracowników.
Warto pomyśleć o tym, by rozszerzyć poszukiwania kadry pracowniczej o rynki Dalekiego Wschodu. Rośnie zapotrzebowanie na obcokrajowców z Nepalu, Indii, Filipin i Uzbekistanu. Mają oni doświadczenie na budowach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, dzięki czemu w Polsce mogą okazać się niezwykle przydatni.
Duże przedsiębiorstwa budowlane wciąż rywalizują o pracowników, podkupując ich wzajemnie. Z pomocą w zatrudnianiu cudzoziemców może przyjść dobra agencja pracy. Nie tylko pozyska ona pracowników, ale także zminimalizuje formalności. Weźmie na siebie także kwestie takie jak zakwaterowanie i wyżywienie.
Sprawdź naszą stronę https://www.dpworkers.pl/