Odkąd polscy tenisiści zaczęli osiągać sukcesy na najbardziej prestiżowych zagranicznych turniejach, niejeden rodzic chciałby mieć w domu małą Radwańską lub małego Janowicza. Tym bardziej, że jest to sport kojarzący się z prestiżem, elitą, kulturą i ogromnymi pieniędzmi. Niestety, droga do sukcesu, jest nie tylko trudna i pełna wyrzeczeń, ale też wymagająca sporych nakładów finansowych.
Kiedy zacząć?
Szacuje się, że na świecie gra w tenisa na różnych poziomach zaawansowania kilka milionów ludzi, jednak tylko nielicznym udaj się osiągnąć sukces. Chcąc bowiem zaistnieć w zawodowym tenisie, podobnie jak w przypadku większości sportów, trzeba zacząć treningi bardzo wcześnie, najlepiej w wieku 5-7 lat.
Trzeba też podkreślić, że talent, choć bardzo ważny, nie gwarantuje sukcesu. Bardzo często jesteśmy świadkami sytuacji, w których osoby z mniejszymi zdolnościami osiągają więcej, niż te z większymi. Kluczem do sukcesu jest zawsze wytrwałość, samodyscyplina, zdolność uczenia się na własnych błędach i nieustannego podnoszenia sobie poprzeczki.
Taka ścieżka wymaga oczywiście ogromnych wyrzeczeń. Stosunkowo szybko trzeba znacząco ograniczać beztroskę dzieciństwa i wesołe zabawy z przyjaciółmi, i poświęcić większość czasu na treningi. Najlepsi zawodnicy ćwiczą codziennie przez 6 do nawet 8 godzin. Ponadto profesjonalny tenis staje się dla gracza stylem życia, co wiąże się z przestrzeganiem całego szeregu reguł dotyczących sposobu żywienia i życia.
Koszt profesjonalnej kariery tenisowej
Profesjonalny tenis to dla wielu przede wszystkim wielkie turnieje i wielomilionowe wygrane. Jednak aby dojść do takiego poziomu, trzeba naprawdę sporo zainwestować i są to niestety dla wielu ludzi kwoty zaporowe. Przez pierwsze 2-3 lata nie są to jeszcze koszty powalające, bo raczej nie przekraczają kilkuset złotych miesięcznie.
Prawdziwe szkolenie rozpoczyna się jednak około 8-9 roku życia. Wtedy też wydatki drastycznie rosną. Jedyną drogą do szybkiego sukcesu są indywidualne lekcje z najlepszymi instruktorami przez kilka godzin dziennie. Koszt jednej godziny z dobrym trenerem wynosi minimum 100 do nawet 400 złotych. Do tego dochodzą zajęcia ogólnorozwojowe, spotkania z fizjoterapeutą, bieganie, masaże oraz wyjazdy na turnieje. I tak przez minimum 10-12 lat, zanim pojawi się szansa na udział w pierwszych poważniejszych zawodach. Co ciekawe, sprzęt dla najmłodszych możemy znaleźć także w sklepach internetowych – sklep tenisowy online jest tutaj najlepszym przykładem.
Taki tryb życia utrudnia też znacząco naukę, dlatego w wielu przypadkach konieczne jest przejście na indywidualne nauczanie, które też kosztuje. Dobrze ilustrują to statystyki, np. budżet roczny najlepszego w ostatnim sezonie polskiego nastolatka wyniósł 298 tys. złotych. Oczywiście najlepsi mogą szybko liczyć na pomoc sponsorów (np. Roger Federer miał pierwszych sponsorów już w wieku 10 lat), ale należy liczyć się z koniecznością inwestowania przez długie lata bez gwarancji zwrotu poniesionych kosztów.
Pamiętajmy jednak, że tenis to nie tylko pieniądze, ale też piękna gra i forma aktywności, którą można uprawiać całe życie. A jeżeli czujemy się na siłach, aby rozpocząć rywalizację poza swoim klubem, nie muszą to być od razu turnieje wielkoszlemowe. Warto wyrobić sobie licencję zawodniczą wydawaną przez Polski Związek Tenisowy i uczestniczyć w niższych rangą zawodach na terenie kraju. Będzie to okazja to doskonalenia umiejętności, motywacja do bardziej wytężonej pracy oraz okazja do nawiązania nowych znajomości z ludźmi dzielącymi tę samą pasję.