Szanowna czytelniczko, to bardzo dobrze, że jesteś odpowiednio zmotywowana do tego, aby schudnąć. Bardzo cieszy to, iż jesteś skłonna do niemałych poświęceń – w końcu to właśnie dzięki nim będziesz nareszcie mogła w znacznym stopniu zmienić wygląd. Jednakże zastanów się nad tym, czy Twoje poświęcenie ma jakikolwiek sens. Bo może prawda jest taka, że odmawiasz sobie wszystkiego co dobre, a tak czy siak waga stoi w miejscu? To bardzo często spotykane wśród takich kobiet, które niezbyt rozważnie podeszły do kwestii swojego odchudzania. A przecież wystarczyłoby nieco zwiększyć swoją wiedzę na temat odchudzania, chociażby po lekturze tego tekstu można uniknąć wielu głupich błędów. Czyli co jeść, a czego bez najmniejszego cienia wątpliwości nie warto jeść w trakcie diety? Obalmy szalenie popularny mit – nie istnieje coś takiego jak produkt bez tłuszczów oraz węglowodanów. Jedzenie tego typu to bujda, ale nie jest powiedziane, że to coś złego. W końcu nasz organizm potrzebuje także tłuszczów i węglowodanów, po prostu nie przesadźmy z ich ilością.
Co jeść na diecie
Soki owocowe, smażone mięso, białe pieczywo, rozgotowane makarony, smalec, ziemniaki, słodycze, napoje gazowe i alkoholowe – powinniśmy usunąć je ze swojego jadłospisu bądź znacząco zmarginalizować. Oczywiście od czasu do czasu skosztowanie czekolady czy napicie się piwka ze znajomymi nic powinno stanowić większej przeszkody. Jednakże jeżeli przykładowo do tej pory codziennie jedliśmy paczkę żelek, to czymś nieodpowiednim jest to, aby tak z dnia na dzień rzucić te przysmaki. Skąd mamy pewność, że pewnego dnia po prostu tak bardzo nie zatęsknimy za łakociami, iż zjemy ich tak wiele, że nastąpi efekt jo-jo? Słodycze nie powinny być normą, a odstępstwem od reguły. No i miejmy na uwadze, iż regularnie uprawiającym sport wolno więcej. O bieganiu, jeździe na rowerze, pływaniu czy aerobiku to w innych tekstach, ale trzeba napisać jedno – żelki zjedzone po długim biegu smakują o wiele wspaniale, aniżeli po maratonie filmowym.
Pożądane w naszej diecie za to nieco mniej popularne, acz smaczne i przede wszystkim bardzo zdrowe produkty. Oliwa z oliwek, margaryna (w sumie popularna), ryż brązowy, kacza gryczana / jęczmienna, frutti di mare, ryby o niskiej zawartości tłuszczu, chude wędliny i mięsa, otręby, kiełki zbożowe, świeże soki owocowe. Nie trzeba rezygnować z nabiału, ponieważ ser oraz mleko są zdrowe. Przynajmniej te nisko tłuszczowe i mniej kaloryczne. Dieta, która praktycznie nie pozwala przytyć nie może obyć się bez owoców i warzyw. Warzywa kiszone, marchewka, rzodkiewka, ogórek, fasolka szparagowa, groszek zielony, soja czy soczewica są w porządku. W przypadku owoców trzeba wymienić takie, których powinniśmy się wystrzegać: a więc awokado, winogrona i banany. Za to jabłka czy arbuz są bardzo smaczne i zdrowe, w przypadku jabłek wspomagamy polskie rolnictwo, zaś w arbuzie jest dużo wody, a chyba to jasne co to oznacza. Czyż nie jest tak, że przejście na dietę nie oznacza automatycznego pogorszenia się naszego życia?